Jaka jest tradycyjna kuchnia bieszczadzka? Prawdę mówiąc nie ma typowej kuchni bieszczadzkiej, możemy jedynie mówić o tradycyjnych daniach serwowanych przez górali ruskich, którzy zamieszkiwali te tereny. Bieszczady to był teren wielonarodowy, więc potrawy jakie jadano były różne i wynikały ze specyfiki danej kultury.
Wigilia w Bieszczadach wygląda podobnie jak w innych regionach Polski. Przynajmniej, jeśli chodzi o zestaw podstawowych dań podawanych podczas wieczerzy. W ostatnich latach zauważalny jest powrót do kulinarnych tradycji rdzennych mieszkańców tej ziemi – Bojków i Łemków.
„Bieszczadzka” kuchnia od zawsze oparta była na płodach rolnych i leśnych. Najczęściej na stołach gościły proste potrawy ze zbóż, ziemniaków i warzyw, w dużej mierze kapusty.
Zawsze też świątecznej kuchni towarzyszyły owoce, a wśród nich suszone śliwki, gruszki i jabłka. Te ostatnie wieszało się w świeżej postaci na choince. Nieodzownym składnikiem kuchni regionalnej był mak, pszenica i orzechy – laskowe bądź włoskie. Kiedyś do głównych atrakcji w Bieszczadach należało szukanie ukrytych orzechów laskowych, miało to miejsce po wieczerzy – oczywiście była to dla dzieci doskonała zabawa.
Jakie potrawy obecnie królują na wigilijnej wieczerzy w bieszczadzkich domach?
Krótki przegląd poniżej…
Wśród mieszkańców Bieszczadów bardzo popularne były i nadal są gołąbki z tartych ziemniaków. Przepis na Gołąbki z ziemniaków z gospodarstwa agroturystycznego Na Zamłyniu w Jałowem:
Składniki:
• średnia główka kapusty
• 1 kg ziemniaków
• 1 jajko
• 1 bułka pszenna
• 1 łyżka soli
• 0,5 łyżeczki pieprzu
• 1 cebula
Sposób wykonania:
Kapustę sparzamy, oddzielamy liście od głowy i zostawiamy do ostygnięcia. Ziemniaki ścieramy i dodajemy jajko oraz bułkę. Następnie kroimy cebulę, podsmażamy i dodajemy do ziemniaków. Dodajemy resztę składników i wszystko razem mieszamy. Gotową masę ziemniaczaną zawijamy w kapustę. Wkładamy do szybkowaru, dusimy około godziny na małym ogniu. Podajemy gołąbki z sosem grzybowym lub z podsmażoną cebulką.
Na każdym wigilijnym stole, z pewnością nie tylko w Bieszczadach, ważne miejsce zajmują pierogi z ziemniakami i serem, z kapustą i grzybami, a niekiedy też z suszonymi owocami, makiem i bakaliami. Jak to mówią „co kraj to obyczaj”, a w naszym przypadku to raczej „co dom to obyczaj”…
Jednym z podstawowych dań jest uwielbiany barszcz czerwony z uszkami najlepiej z suszonych pachnących prawdziwków.
Żadna bieszczadzka wigilia nie obejdzie się bez kapusty z grochem i fasolą.
Najpopularniejszą, słodką potrawą świąteczną jest kutia wigilijna, przygotowywana w zasadzie na bazie pszenicy i maku, ale pełna pysznych i bardzo aromatycznych dodatków, przede wszystkim bakalii – orzechów włoskich, migdałów i smażonej skórki pomarańczowej.
Bobalki z makiem to również często pojawiająca się na bieszczadzkich stołach potrawa wigilijna. Jeśli nie znacie to może spróbujecie? 🙂
Składniki:
• 1 kg mąki
• 1 jajko
• 100g maku
• 2 łyżki miodu
• 1 łyżka cukru
Wykonanie:
Ciasto jak na pierogi formować w kuleczki, ugotować i odcedzić. Mak przygotować na słodko, połączyć z kluseczkami, wymieszać. Podawać na gorąco.
Karp pieczony czy po żydowsku to podstawa każdej kuchni świątecznej, także w Bieszczadach.
A na koniec wszystko popijamy kompotem z suszonych owoców tzw. juszką.
Z pewnością nie są to wszystkie potrawy wigilijne jakie znajdą się w bieszczadzkich domach na wigilijnym stole, bo jak wszyscy wiemy, każdy ma swoje tradycje i przygotowuje to, co wyniósł z rodzinnego domu.
Małgorzata Kilarecka