Anielskie Bieszczady to zakątek, w którym tkwi ogromny potencjał twórczy. Dziś w ramach cyklu Twórcze Bieszczady prezentujemy legendarną „Siekierezadę”. To wyjątkowe miejsce, gdzie nie tylko biesiadowali i nadal biesiadują bieszczadzkie zakapiory, ale „Siekierezada” to także galeria obdarzona dziełami bieszczadzkich artystów, galeria „podwójna”.
A dlaczego „podwójna”?
Otóż nad Siekierezadą, mieści się autorska wystawa Agnieszki Słowik-Kwiatkowskiej, absolwentki warszawskiej ASP, od lat mieszkającej w Bieszczadach.
Artystka maluje głównie nostalgiczne pejzaże, niezwykłe portrety i konie.
W tym przesiąkniętym sztuką miejscu organizowane są cykliczne koncerty muzyczne, zarówno dźwięki o mocniejszym brzmieniu jak i muzyka łagodząca obyczaje.
Co jeszcze możemy zobaczyć w „Siekierezadzie”?
„Siekierezada” nazywana mianem kultowej i z pewnością w pełni na takie miano zasługuje. Uwagę przykuwa niespotykany nigdzie indziej wystrój wnętrza. Zobaczyć tu można ogromną kolekcję rzeźb miejscowych artystów, przedstawiającą biesy, diabły i inne siły nieczyste, a także obrazy twórców związanych z Bieszczadami. Do najważniejszych twórców, którzy przyczynili się do obecnego wystroju Siekierezady należą:
Adam Rymarowicz – rzeźbiarz i hodowca koni;
Zdzisław Rodos – rzeźbiarz, król gór, człowiek legenda;
Janusz Zubow – rzeźbiarz, wielkiej postury, brodaty, ekscentryczny włóczęga, pomieszkujący gdzie popadnie;
Piotr Francuz – „artysta z paryskich bruków”, w Siekierezadzie prowadził monologi polityczne pijąc do lustra;
Jędrek Połonina – rzeźbiarz, malarz, rysownik, bieszczadzki bard.
Oprócz tajemniczego wnętrza baru, w przestronnym holu znajdują się fotografie słynnych bieszczadzkich zakapiorów. Integralną częścią „Siekierezady” jest niesamowita wystawa 15 samochodów zabytkowych „Garaż Siekierezady”. Zabytkowe auta pochodzą z czasów II wojny światowej, które po jej zakończeniu służyły do przewozu drewna w bieszczadzkich lasach.
Siekierezada to miejsce niezwykłe, trochę tajemnicze i mroczne, tutaj poczujemy prawdziwie bieszczadzki klimat. Bar, galeria, sztuka, kawał bieszczadzkiej historii, wszystko to w jednym miejscu, niesamowite twórcze doznania gwarantowane.
Małgorzata Kilarecka