Będąc w Bieszczadach warto odwiedzić Nasiczne, przez które zapewne wielu z Was przejeżdżało. Droga na Nasiczne prowadzi jadąc przez Lutowiska i odbijając w Smolniku na lewo przez Dwerniczek, Dwernik. Jadąc od strony Wetliny przez Brzegi Górne skręcając w lewo na Nasiczne. Dla miłośników prawdziwej przyrody i osób pragnących się zatrzymać doświadczając kontaktu z naturą to idealne miejsce.
Potok Nasiczniański piękny z bardzo urozmaiconym przebiegiem, w kilku miejscach tworzy malownicze kaskady i stopnie wodne. Szczególnie burzliwe i groźnie wyglądające po obfitych opadach deszczu. Jest to także idealne miejsce do bytowania pluszczy i pliszek górskich. Czasem można tutaj także spotkać żerującego bociana czarnego.
fot. Pixabay
Całą polską populację bociana czarnego szacuje się na ok. 2 tys. par, podczas gdy białego na ok. 45 tys. Bieszczady należą do obszarów wyróżniających się ponadprzeciętną liczbą populacji bociana czarnego w czym spora zasługa bobrów, tworzących w lasach coraz liczniejsze rozlewiska.
W Nasicznem znajduje się również nieczynny kamieniołom, który pokazuje nam odsłonięcie fliszu karpackiego. Powstał on głównie w celu zapotrzebowania na materiał skalny do budowy dróg.
Podziwiając kamieniołom warto udać się tuż za niego i zobaczyć piękny górski wodospad, którego szum jest wyjątkowy…
Wracając od potoku pomalutku i z uważnością zobaczyć można Połoniny. Ten widok jest także wyjątkowy…
Tyle zachwytów i naprawdę przyrodniczych atrakcji na wysokim poziomie w jednym miejscu w Bieszczadach.
Zapraszam także do dowiedzenia Nasicznego jesienią kiedy szczególnego uroku nabiera to miejsce. Od strony wschodniej do doliny Caryńskiego przylegają lasy, które są złożone głównie z litej buczyny. Największa intensywność barw przypada zazwyczaj w pierwszej połowie października.
Wtedy posłuchacie również rykowiska jeleni.
A to wszystko przy drodze, tak blisko…
Polecam z całego serca!
Monika Bulik